Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

"16 kwiecień" M. Pawlikowska- Jasnorzewska



Motyl, w korzeniach drzewa leżący nieboszczyk,
frunął nagle w paradzie
nad śnieżne nagrobki,
i choć nikt się o wieczność motyla nie troszczy,
zmartwychwstał co do rożka,
co do jednej kropki.


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz