Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Heh...
OdpowiedzUsuńi
Oooo!!! /radocha/ Jak się cieszę, że znowu widzę wiersze Pani Liliany:****
Brakowało mi ich bardzo /wtydzisie/ bo 'WTEDY' /wstydzisie//kwiatek/:**** wylałam (jak zwykle zresztą) dziecko z kąpielą i najbardziej żałowałam Jej wierszy oraz tego Pana, co tak pięknie pisał...Mmmm, zabrzmi to jakoś /szok/ nazistowsko, ale pamiętam tylko, że był Żydem. Jak Tuwim, Einstein, Allen i Pan Jezus... itd. Koniec listy, żeby nie przedłużać:) A usprawiedliwić się antyszowinistycznie:)))
Postaram się umieszczać, małymi porcjami te wiersze... i nie tylko te ! Tajemniczo to brzmi, ale pewnie Ciebie niczym i tak nie zaskoczę :))))
OdpowiedzUsuńPs. A ten pan nazywa się Aleksander Rozenfeld :))
OdpowiedzUsuńTy mnie nieustannie, stale i wciąż zaskakujesz!!!!:)))
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze :) Inaczej byś mnie porzuciła/beksa*/ ;D***
OdpowiedzUsuńCo Ty! Nie ma takiej opcji! W tym zestawie zodiakalnym to wprost niemożliwe!!! SPRAWDZONE! Od porzucania są Bliźnięta! A biednym Baraniąteczkom po Was serca pękają i zmarszczki się robią /zła/ Okrutnicy i Zmiennicy-Niebiescy:P
OdpowiedzUsuńPowinni Wam zmienić ten znak na Modliszkę:P
Nono! Ten znak jest DWUBIEGUNOWY. Jedna połowa Bliźniąt jest wierna, jak pies!!!! I ja do tej należę :D****
OdpowiedzUsuń