Czekasz na wiosnę,
Czołem oparta na szybie,
którą kwieciście kraje ślad wichrowej narty...
Wznosząc i chyląc rzęsy
spoglądasz przed siebie
na dwie pustynie:
niebo i świat rozpostarty.
Pod rynną bukiet kwiatów,
jak motyl przekłuty,
jak motyl przekłuty usycha,
odsłaniając zardzewiałe druty...
Czy zasłuży na wieczność?
Że ginie, nie dziwię się mu!
Myślałaś, że twój cud to mur?
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
ilustracja: Andre Kertesz „zwiędły tulipan”
Tu jest mi bardzo, ale to bardzo bliska... Odarta ze złudzeń i z marzeń. Jak ja.
OdpowiedzUsuńŹle tak żyć.
Bardzo źle. To zdjęcie Andre Kertesza też łamie wszystkie konwenanse. I bardzo mocno do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuń