Wy mi mówicie, że te śpiewy moje
niosą nieznanych uczuć niepokoje,
że tchną wzburzeniem krwi nieposkromionej,
co łamie sztuki najświętsze kanony.
Kto ma jak w źródle siebie przed oczyma
patrząc w kanony - niechże się ich trzyma.
Od moich uczuć pękają, zbyt ciasne -
duch, teraźniejszość tworzy prawa własne.
Szkoła w nas życie wysusza od młodu -
lecz idź na pola, wytęż twórcy oko
i znajdź z naturą więź swoją głęboką;
wejrzyj w narodów, losów oceany,
wejrzyj w mą duszę, w smutek jej wezbrany -
i odrzuć swoje gromy bez powodu.
Samo Vozár
tłum. Józef Waczków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz