-A kto ty jesteś?- spytałem padającego cicho przelotnego deszczu,
który, rzecz dziwna, odpowiedział, co teraz tłumaczę:
-Jestem poematem Ziemi, odezwał się głos,
nieustannie unoszę się niepochwytny z ziemi
i bezdennego morza.
Ku niebu, skąd bezkształtny i całkiem zmieniony,
a jednak ten sam, zstępuję i zraszam
spieczoną skorupę, szkielety i warstwy
pyłu na całym globie.
Beze mnie wszystko, co w nich ukryte i nie narodzone,
pozostałoby ziarnem.
I na zawsze już dniem i nocą
wracam życie mojemu własnemu źródłu,
sprawiam, że jest czyste i piękne.
Albowiem pieśń po swych narodzinach,
po spełnieniu, wędrując, sama z siebie i w swoim czasie
wraca miłością.
Walt Whitman
Marysieńko:* Jestem dziś w swoim żywiole, bo robię zadymę na dwa kontynenty i zaraz zacznę pyskować po amerykańsku /rotfl/ bo u nich "dzień się budzi w kolorach słońca":D
OdpowiedzUsuńNo to niech się nim szybko nacieszą, bo zaraz im zrobię zaćmienie /lol/ A jak nie wiesz (bo i skąd?) o czym piszę, to zerknij w wolnej chwili na tutejsze Forum Pomocy:) "Gwiazda weszła" i od razu zrobiło się wesoło:D:D
PS. Nie wiem, skąd się to u mnie bierze. Przecież inni wcześniej też ujadali ale najwyraźniej jakoś tak niemrawo:)))
PS. To jest w dziale "Rozwiązywanie problemów" a ja tam lecę dwuwątkowo;) I nawet mapkę dostałam, ha!
Fwszendzie to przekupstwo /foch/
Zgorszona Gosia
I to by było na tyle odnośnie poezji:))
OdpowiedzUsuńPRZEPRASZAM:*** (chyba powinnam sobie zmienić nick na "przepraszam")
Zaraz tam pobiegnę i zobaczę (chociaż jak zadyma, to mogę nic nie zobaczyć;P*) :***
OdpowiedzUsuńPs. Na podniebiennym jest dla Ciebie wiadomość pod Twoim komentarzem :D***
OdpowiedzUsuń