Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

niedziela, 6 lutego 2011

"Sny (II)" Krzysztof Kamil Baczyński



Dziewczyna śpiąc odrzuca ręce w górę,
w sąsiedni sen, który się o nią otarł,
a nad nią drżą ciągnące długim sznurem
zjeżone kły - jak ciche myśli kota.

Więc bierze sen i mrucząc wtula usta
w puszystą sierść, przykłada ją do piersi,
aż skośny cień wychodzi nagle z lustra
i sen jak wzrok zachodzi białą śmiercią.

Dziewczyna śniąc nazywa po imieniu
zielony liść i chmury, które płyną,
i skośny cień zamknięty we. wspomnieniu
i budzi się, i nie zna żadnych imion.

A wtedy świt zamyka pusty pokój
jak biały dzwon. Dziewczyna w odrętwieniu
widzi w swych łzach różową krew obłoków
i tropy łap - jak czarnych gwiazd na ziemi.


Krzysztof Kamil Baczyński

ilustracja: Alexandru Darida „thoughts of an angel”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz