Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

niedziela, 4 lipca 2010

O śniegu w lecie


W dniach upału, w gorączkowym śnie,
Na morskim brzegu,
Jakże miło jest wspomnieć polski śnieg,
Przetrzeć czoło myślą o śniegu.

Kiedy na górskim stoku
Śniegi w łukach falowały życzliwie,
A narciarze jak lotne jaskółki fruwali
Po srebrnej niwie-

Gdy krokusy, jak widzów kolorowe tłumy
Stały w podziwie,
I sennie, i najwolniej spadało z obłoków
Symetryczne, gwiezdne igliwie-

O, wówczas żyliśmy szafirowo i biało,
Każdy w swojej czarodziejskiej zagrodzie,
Z których wszystkie (jak się później okazało)
Zbudowane były na lodzie...


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

6 komentarzy:

  1. Proszę mi tu jeszcze zimy nie czarować, lato mamy ...choć dzisiaj z rana w lesie czerowną jarzębinę odkryłam ...no oszała .....- pomyślałam sobie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tylko marzę o ochłodzie :))) A lato niech wiecznie trwa ! To moja ulubiona pora roku :)
    Jarzębina już owocuje? No tak, jej owoce pojawiają się już od lipca, aż do października. Nie jest to więc objaw kończącego się lata!!!!/radocha/

    OdpowiedzUsuń
  3. acha, no to mnie trochę uspokoiłaś .... :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zimę, więc szczególnie Ci dziękuję za tę śnieżynkę:*** Oraz cała resztę:)

    Pfff... A teraz napiszę coś - co głupotą nawet mnie zadziwia.., jest to TAK IDIOTYCZNE, że MUSI BYĆ PRAWDZIWE /bezradna/ (zawsze twierdzę, że kłamstwo jest logiczniejsze i rozsądniej brzmi!)

    Nie odpowiadam na Twój komentarz na Fatalistce, BO NIE MOGĘ!!!
    (Udoskonalałam przeglądarkę internetową, każdą z trzech /lol/ Oraz ..Bloggera /rotfl/ - a wszystko po to, ŻEBY SOBIE UŁATWIĆ ŻYCIE /lol/)

    Nooo, poszło SUPER!!!
    Odtąd na swoich blogach mogę bywać jedynie jako "gość" /szok/
    A komentarze pisać jedynie jako "Anonim":)))

    Nie wiem, jak się tu wyświetlę, więc może się na wszelki wypadek podpiszę, hihi:)))

    To ja, Gosia/Magda
    Specjalistka od przypadków:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Errata!!!

    Ooooo!!! CUDA CUDA CUDA!!!! Jesteś ANIOŁEM:**** bo dopiero teraz Google mnie ZMUSIŁO SZANTAŻEM - hihihi - "Loguj się, albo wynocha stąd, ty wredny Anonimie!!", żebym się zalogowałam na Bloggera /rotfl/

    Wygląda więc na to, że wszystko gra, tylko ja się w ramach tych Usprawnień Wspaniałych przez pomyłkę "wypisałam" z własnych blogów:)))

    No! Czyli wszystko w normie, hehehe:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Przygody surrealistyczne, jak na nas dwie przystało :)))) Kocham Ciebie!!!!!

    OdpowiedzUsuń