Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.
niedziela, 4 lipca 2010
Rozkołysany świat
Po stromej ścianie wąwozu
idzie koza
czarnymi rogami
liści dotyka
Liście dzwonią
zieloną piosenkę
Za nią
bosy chłopiec
słońce patykiem potrącił
Słońce dzwoni
jak żółta mandolina
Dzwonią
fioletowe dzwonki
bo takie ich przeznaczenie
Dzwoni
upalne powietrze
rozkołysane twymi ramionami
Małgorzata Hillar
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz