Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.
czwartek, 1 lipca 2010
Skrzydła wewnętrzne
Często patrzysz mi z oczu, promienna,
Do modrego podobna płomienia,
I wskroś włosów przeświecasz mi złotem,
Ważko moja wewnętrzna, o Psyche,
Której skrzydła poskładane, ciche,
Czuję w sobie i tęsknię za lotem.
Nieraz słyszę, prężna latawico,
Jak mnie gnuśną zowiesz gąsienicą,
W piersi mojej uderzając ściany,
Gdy przedwczesna i zła, szukasz wyjścia
Ze mnie, mocno przywartej do liścia,
W centrum żeru i trosk kapuścianych...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Ps.Wiersz dedykuję Dorotce:***
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wzruszyłam się z rana, ano, dlatego, bo jeszcze nikt nigdy mi wiersza nie dedykował. A więc jest to nie jako nowe doświadczenie, a ponieważ jeszcze nigdy ani za wiersz, ani za dedykacje z racji niebytu takiej sytuacji nie dziękowałam, więc z rana na siłownię poleciłam, co by całotygodniowe z pracę związane sfrustrowanie odreagować i się zastanowić jak tu na wiersz zareagować, bo karty zaczarowane magicznymi wydarzeniami wprawdzie jestem w stanie zinterpretować, ale podarowanego mi wiersza nigdy jeszcze nie interpretowałam.
OdpowiedzUsuńA więc pomyślałam, dlaczego chcesz głupia babo ten wiersz interpretować …hmm…. Wprawdzie po znakach lubię chodzić, a szczególne prezenty mają symbolicznie i interpretacyjne duże znacznie….Hmm na razie znaczenia nie znalazłam ale chyba po dłuższym namyśle go zrozumiałam, a może i dla siebie zinterpretowałam ….?
Dziękuję jest piękny i potrzebny
Cieszę się ogromnie, że radość Tobie sprawiłam!
OdpowiedzUsuńMam wyrzuty sumienia, że i niechcący kłopot także.
Jednak wybawię Cię z niego, bo wiersze zawsze tylko czuję- staram się ich nie interpretować. A każdy może czuć wszystko, co tylko chce:)))Tu "czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko", mimo, że realistką jestem (chyba);P***