Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Do Erosa

Z czymże porównam cię, ogniu miłości tajemnej?
Ty kwietną strzałą jesteś, ty nam słodkie cierpienie
Zawsze z sobą przynosisz; tyś pajęczyny siecią,
Której lwu rozerwać nie wolno.

Tyś Argusem i ślepcem, ogniem i chłodem jesteś,
Dobrotliwy tyranie, mądrości bezmyślnego,
Tyś zdrowie chorujących, zawierucha spokojnych,
Poszukiwacz barwnych kamieni!

Ciche jest wszystko w głębi, kiedy serce śpi w nas,
Eros, ten mądry łucznik, serce przeszyje strzałą.
Zabłyśnie niczym promień krwawej zorzy porannej
Nocny mrok odejdzie daleko.

Wszystko jaśnieje dla nas, wszystko blaskiem zalane,
Niczym dotknięta struna, serce nagle zadźwięczy.
Jak gdyby ktoś zapalił żagiew w królewskim spichrzu
Ciemność groty ogniem zabita.

Erosie żagwio święta ciemność nam rozproszyłeś!
Erosie łuczniku mądry śmierć i rozkosz nam zsyłasz!
Erosie chytry twórco świątynie nam budujesz
Poszukujesz barwnych kamieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz