Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

O najwspanialszych kochankach świata

O najwspanialszych kochankach świata
nie mówi się głośno
bo po co?
Najwspanialsi kochankowie świata
nie umierają z miłości
a to takie romantyczne.

Najwspanialsi kochankowie świata
na balkonach hodują pietruszkę
stoją w kolejkach po chleb powszedni
i kłócą się o pieniądze.

Najwspanialsi kochankowie świata
w zimowe wieczory wymyślają dom dla swoich
dzieci
jeszcze lepszy
chociaż lepszy już być nie może.

I kiedy wreszcie umrą
najwspanialsi kochankowie świata
ze starości zapewne
dzieci pochowają ich normalnie
na cmentarzu miejskim.
I na ich grobach nie wyrośnie głóg
bo i po co?

Katarzyna Pakuła

1 komentarz:

  1. Piękne :) Sama niestety nie wyniosłam z domu dobrych "małżeńskich wzorców", ale kiedy widzę stare małżeństwo idących przed siebie wolnym krokiem, objętych czule, uśmiechających się do siebie, albo nawet fukających na siebie, ale tak pozytywnie, jak dwa łyse konie, robi mi się ciepło na sercu. Wtedy sobie myślę, świat jeszcze do reszty nie zwariował. Tylko czy ludzie w moim wieku będą w stanie tak samo długo ze sobą wytrzymać, i na dobre i na złe? Oby.

    Pozdrawiam serdecznie :) :*

    OdpowiedzUsuń