Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

piątek, 3 grudnia 2010

***[Dziś, w ciepły dzień zimowy...] M. Pawlikowska-Jasnorzewska


Dziś, w ciepły dzień zimowy,
Wśród niebieskiej mgły,
Gdy krzaki bohatersko powstrzymują łzy,
Stało słońce, okrągłe, czerwone jak krew,
Za niedalekim polem, nad kępami drzew
Tęskniąco sinych...
Gdy znikało, ujrzałam ziemię w swym obrocie,
Wznoszącą się ku górze z powagą maszyny.
Widok, który nie ma równego,
Ja wam to mówię, świadek, zachwycony widz!
I tylko żal mi bardzo, że to było dziś,
Kiedy mi słowo „ziemia” nic nie mówi. Nic.


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska


ilustracja: Leonid Afremov "First Leafs"
http://leonidafremov.deviantart.com/gallery/?offset=96

7 komentarzy:

  1. Wiesz, że tak rzadko wypowiadam się u Ciebie na temat Lilki (omawiałyśmy jej temat chyba przez 1.5 roku) to chyba dlatego, że ją tak bardzo rozumiem... Ona też miała swój świat - swoje Niebo i swoje Piekło i które chyba zbyt często (jak na moje potrzeby i wytrzymałość) przypomina moje światy...

    To taki skrót myślowy, ale doskonale wiem, że o czym piszę:*

    PS. Leonid Afremov ma w Tobie prawdziwą propagatorkę:) To miłe:*** Skoro dla mnie miłe, to jak bardzo musi to być miłe dla niego:))

    OdpowiedzUsuń
  2. PS. Połowa wyrazów jak zwykle mi się straciła /lol/ Muszę pamiętać, że to nie maile tylko komentarze:D:***

    OdpowiedzUsuń
  3. To dzięki Tobie Gosieńko poznałam Afremova!!! I jestem Tobie bardzo wdzięczna, bo zachwycił mnie swoją sztuką naprawdę. Pełen magii jest Jego świat:*
    A Lilka przemawia do mnie, jak nikt inny. Od wczesnych młodzieńczych lat jestem Jej wierną propagatorką. Z pewnością przyczyniła się do tego siostra Marii -Magdalena Samozwaniec.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem:) Ja tu o Lilce... Też ją poznałam przez Magdalenę Samiozwaniec ale... (TYLKO SIĘ NIE OBRAŹ:*** Bo to będzie taki super skrót myślowy) Już jako nastolatka czytając Marię i Magdalenę i Zalotnicę Niebieską - jednocześnie kochałam Lilkę i wielokrotnie wkurzała mnie na maksa!!!! Wiesz dlaczego?! Bo zbyt często była tam moim lustrem: setki CUDOWNYCH cech charakteru i niestety DZIESIĄTKI ...paskudnych.

    Pozwól sobie to powiedzieć:***

    Ona też w życiu leciała kontrastami:
    1/ Cudowna altruistka - potworna egoistka;
    2/ Przerzucała facetami jak chciała (i ich uczuć jakoś nie widziała, kiedy ich rzucała/rozwodziła się, etc...) a ją RAZ rzucono (zresztą, co tu dużo gadać, nieźle na to zapracowała) i cierpiała sobie potem a cierpiała ("jak jakaś Osiecka" /lol/:))
    3/ Wspaniały charakter - z domieszką jędzowatości;

    A zresztą - czytałaś, więc wiesz:* Słodkiej Lilusi się wszystko wybaczało, bo ona była ... Cudownym Nadwrażliwcem! Elfem! Czarodziejką!

    Twoja Słodka Gosia;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko TO PRAWDA! Była genialna, a geniuszom się WYBACZA ;P*** ich słabości :) Szczególnie poetkom... (tak a`propos to Osiecka cierpiała, jak jakaś Pawlikowska;P* -Lilka pierwsza była/rotfl*/)

    Ps. A zimowe obrazki współgrają? Zerknij proszę fachowym okiem /pliiiiizzzz:*/ :D*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję, że mi wybaczyłaś atak na Twoją idolkę:*** :)
    Zimowymi obrazkami już się zachwycałam kilka godzin temu!:)

    Dla mnie BOMBA!

    PS. Powiedz Budrysom, żeby Ci ściągnęli z netu programik Photo Filtre. Prosty jak konstrukcja cepa, nawet ja załapałam jak działa tak wprost z marszu, kiedy byłam milion razy bardziej zielona od Ciebie. Im starsza wersja, tym lepsza. Będziesz sobie nim mogła dopasowywać te boczne obrazki co do milimetra jednym kliknięciem, a nie męczyć się z nimi jak teraz to robisz!!! Poza tym np. likwiduje tła (jak masz taki kaprys, czyli pliki jpg lub png zamienia na gify, dodaje ramki itd., itp. (to się robi już dwoma kliknięciami /lol/)

    Serio! Bardzo ułatwia życie, bo te całe Photoshopy są wyższą szkołą jazdy, a Photo Filtre to przedszkole - czyli coś w sam raz dla nas! Ja go nawet mam w tym dolnym pasku komputera (cholera /lol/ nie wiem, jak się ten pasek nazywa:))) bo Photo Filtre używam non stop!

    A tak przy okazji, to Ci coś napiszę (daj przeczytać Budrysom, to poznają mój poziom /lol/) Otóż, moi przyjaciele wiedzą, że ja dotąd nie uznaję słowa "pulpit"! Pulpit ma np. stół lub biurko! Komputer ma "TAPETĘ" i już! Więc jak mi chcą coś doradzić czy podpowiedzieć, to mówią/piszą: "spójrz na tapetę! tam to masz!" (bo na "pulpicie" to mam herbatę, lampę i popielniczkę /rotfl/) No! Koniec wykładu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki Gosieńko:* za podpowiedzi. Chłopcy się na mnie wkurzają, bo już mi pokazywali, jak sobie z obrazkami radzić, ale wyjątkowo tępa jestem. Nakłonię ich jeszcze raz- może rzeczywiście z fotofiltrem pójdzie lepiej- bo tymczasem przerabiam je w Paint`ie (hihihihihi***), a to chyba żłobek jeszcze;P* Czas wydorośleć i zasłużyć na przedszkole :)))
    Jutro spróbuję powalczyć z fotofiltrem, jak wrócę z pracy. Ale nawet w żłobku to świetna zabawa- dzisiaj wciągnęła mnie na maksa. No i na Spokojnym pobroiłam trochę.

    Buziaczki:*** Na Ciebie się gniewać nie potrafię:* :D* (ja o mojej idolce tutaj)

    OdpowiedzUsuń