Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

niedziela, 5 grudnia 2010

"Młodość, dzień, starość i noc" Walt Whitman



Młodości - hojna, krzepka, oddana!
Młodości - pełna wdzięku, siły, uroku.
Czy wiesz, że...
Starość, co przyjdzie po tobie,
może dorównać ci wdziękiem,
siłą, urokiem?

Dzień rozkwitnięty,
wspaniały - dzień ogromnego słońca,
czynu, ambicji,śmiechu.
A za nim, tuż...
Noc z milionami słońc, snem,
życiodajną ciemnością.

Walt Whitman

2 komentarze:

  1. Starożytni wierzyli, że po śmierci nasze dusze unoszą się w stronę gwiazd i to One rozświetlają Drogę Mleczną, czyż nie jest zatem piękna myśl o przemijaniu? Ja pragnę wierzyć, że kiedy umiera człowiek w innym miejscu rodzi się inny, a więc ziarno śmierci w istocie odradza życie. Wieczny cykl, Koło Życia a Śmierć to tylko początek kolejnej, wspaniałej podróży. Starość kojarzy mi się ze spokojem, pokorą, wytchnieniem... Ale to dziwne, że ja już teraz czuje się bardzo stara, czy w miarę upływu lat będę zatem stawała się coraz młodsza?? Hm...Zagadka.

    Pozdrawiam cieplutko, droga Mary :) :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Basieńko:*** Myślę, że za kilka, kilkanaście lat będziesz śmiała się z tego, że teraz czujesz się "stara". Jesteś w najpiękniejszym okresie swojego życia i ciągle wszystko przed Tobą do zdobycia, tylko musisz zacząć sięgać...Starość nie jest wytchnieniem, owszem pokorniejemy, bo z perspektywy lat niektóre rzeczy widzimy wyraźniej, lepiej, szerzej. Nie oznacza to jednak spokoju, bo z pewnymi rzeczami jest się trudno pogodzić. Gdy nie starcza sił na walkę obojętniejemy, ale nie jest to spokój.

    Buziaczki Basieńko:***

    OdpowiedzUsuń