Pod ścianami białymi jak las brzozowy rosną paprocie obrazów.
W zapachu terpentyny i olejów Miron odtwarza dramat cytryny
skazanej na współżycie z zieloną draperię. Jest tu także jeden
akt kobiety.
- Moja narzeczona – mówi Miron. – Pozowała mi w czasie okupacji.
Była zima, bez chleba i węgla. Pod jej białą skórą krew zbiegała się
w sine plamki. Wtedy malowałem ciepłe różowe tło.
Zbigniew Herbert
ilustracja Renate Holzner "Tenderness"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz