dopóki jeszcze
nie dotarłeś w sobie
do najdalszych biegunów i planet
dopóki możesz krzyknąć- eureka
i zawiesić nad odkrytą ameryką
flagę wiersza
dopóki są w tobie
nie zgłębione oceany
nie rozbite atomy
nie rozszczepione na czworo włosy
dopóki możesz wierzyć w siebie jak w Boga
którego nigdy nie widziałeś i nie zobaczysz
dopóki nie pootwierałeś wszystkich zamkniętych szuflad
i nie stwierdziłeś że są puste
dopóki jeszcze
p o t r a f i s z s i ę w y ł a m a ć
z k a s y p a n c e r n e j r o z s ą d k u
Józef Baran
ilustracja: Vladimir Kush
...hm:) Nie wiem, czy już przeczytałaś maila czy nie ale tamto, co w nim obiecałam, dokończę jutro, bo dziś nie mam siły.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam:* Ten wiersz mi dodał trochę odwagi...
PS. I sama widzisz!
Widzę i się martwię !
OdpowiedzUsuń