Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

niedziela, 16 stycznia 2011

"Zraniona gazela" M. Pawlikowska- Jasnorzewska



Dusza jest nieulękłą,
że nicość na życie zamienia -
oto zraniona gazela uklękła
z podziwu nad mocą cierpienia...




Maria Pawlikowska- Jasnorzewska










ilustracja:
rzeźba Loet Vanderveen "gazelle"

2 komentarze:

  1. Zrobiło się u ciebie nad wyraz klimatycznie... Lubię ten kontrast, pomiędzy kolorowymi napisami i ilustracjami a czarnym tłem. Pięknie. Wiersz natomiast... głęboko poruszający. Przeczytałam ostatnio, że jedyną cechą nas samych, której nie sposób żadnym niedowiarkom wyjaśnić, jest nasze sumienie. Jest niczym cichy, nieustępliwy głosik. Zwierzęta go nie mają, kierują się wyłącznie instynktem, on każe im jeść, rozmnażać się, opiekować potomstwem, zabijać... Tymczasem my - ludzie - posiadamy "sumienie". Darwin wydaje się podług niego niczym niedorozwinięty dzieciak a wszelcy naukowcy świata, pustogłowymi aktywistami. Cierpienie - ono bierze się właśnie z sumienia, jednego z nas dręczy, bo wiemy, że ma rację, innego zasmuca, bo wie, że nie zasłużył. No popatrz, niby taki króciutki tekścik, a ile budzi przemyśleń... Może się mylę, ale też nie jestem żadnym znawcą poezji. Tak mi się skojarzyło.

    pozdrawiam cieplutko :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, masz rację. Sumienie jest sprawiedliwym sędzią nas samych, ale bywają Basiu i ludzie bez sumienia. Pawlikowska w tych krótkich zdaniach jest mistrzem- parę słów, a zawierają wszystko.

    OdpowiedzUsuń