Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

czwartek, 6 stycznia 2011

"Miłosny uścisk" M. Pawlikowska- Jasnorzewska



Patrz! jedna z gwiazd
Leci jak głaz
W przestwór głęboki i miękki...

Złocisty kwiat
W ciemności spadł
Z mojej otwartej ręki...

Pięć ramion gwiazdy,
Zmysłów pięć
I pięć kwiatowych płatków,

Miłosny smęt -
I wspólna chęć
Nieskończonego upadku...

Złamać się, klęknąć,
To nie dość,
Za wielki sen i żal,

My chcemy paść,
Bezwładnie paść,
Wskroś czarnej ziemi -
W dal...

Jak przelot gwiazd,
Co w łukach zgasł
I białe smugi miecie,

Spadnijmy w dół,
Objęci wpół,
Niżej niż wszystko w świecie...


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska






ilustracja: Tomasz Rut "ambiente"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz