Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

czwartek, 20 stycznia 2011

"Świt" M.Pawlikowska- Jasnorzewska




Zazieleniło się stalowe niebo
porosło trawą brzegiem widnokręga.
Zza gór wypełzły smoki granatowe i popłynęły,
kędy wzrok nie sięga.
A po nich wielkie szafirowe ptaki
swe długie skrzydła rozwiały w przestrzeni.
Zaś naprzeciwko świat był szarociemny
i jak sień pusty bez kształtów ni cieni.
Gwiazda świeciła mocna i rzęsista,
pacierza czarnej nocy ciche amen.
Spod ziemi barwa żółta wykwitała -
w powietrzu pachniał jak gdyby cyklamen.-

Maria Pawlikowska- Jasnorzewska



ilustracja: Józef Chełmoński "Świt. Królestwo ptaków" 1906

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz