Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

niedziela, 16 stycznia 2011

***[Rozumiem...] Josif Brodski

Rozumiem: można kochać pełniej, mocniej,
nieskazitelniej. Można, tak jak syn Kybele,
wtopić się w mrok i pod postacią nocy
wkraść się w twoje obszary. Można jeszcze wiele:
na przykład twoje rysy z molekuł i drobin
odtwarzać mozolnymi stalówki ruchami.
Albo, wbijając w lustro wzrok , tłumaczyć sobie,
że ty - to ja; bo kogóż właściwie kochamy,
jeśli nie siebie? Ale losowi zapiszmy
punkt: w naszym jutrze - choćby zwlekały zegarki -
już wybuchała ta bomba, która wszystko niszczy,
pozostawiając tylko meble albo garnki.
Nieważne, kto tu zbiegiem, kto przed kim ucieka:
nas ani przestrzeń, ani czas nie swata
i do tego, jakimi będziemy na wieki,
lepiej przywyknąć w dzisiejszym dniu świata.


Josif Brodski
tłum. Stanisław Barańczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz