Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.
piątek, 10 września 2010
"Uciekały jej włosy" Jerzy Harasymowicz
Uciekały jej włosy
uciekały jej oczy
Był tylko
jej ciała
krzyk heroiczny
Potem
leżeli cicho
wyrzuceni na dzieciństwa
zielony brzeg
I świat na nowo
poznawali
i chmury
i losów swych
dziwny bieg
Nie mogę tego komentować, bo nie chcę skalać przelanych tu swoich myśli (uczuć) wścibskim spojrzeniem gapiów wciąż łypiących na nasze blogi przez dziurkę od klucza (przeglądałam dziś raporty Analalytics)
Wiersze Harasymowicza zawsze mnie łapią za gardło. Mają w sobie to magiczne COŚ, co potrąca we mnie najczulsze struny.
Nie mogę tego komentować, bo nie chcę skalać przelanych tu swoich myśli (uczuć) wścibskim spojrzeniem gapiów wciąż łypiących na nasze blogi przez dziurkę od klucza (przeglądałam dziś raporty Analalytics)
OdpowiedzUsuńWiersze Harasymowicza zawsze mnie łapią za gardło. Mają w sobie to magiczne COŚ, co potrąca we mnie najczulsze struny.
Dzięki:)
Tak, pięknie pisze swoje wiersze. One mają właśnie to COŚ! Nie musimy komentować tego, wystarczy, że czujemy :)
OdpowiedzUsuń