Zardzewiałe róże jesieni
patrzą w przestrzeń białą od deszczu -
deszcz niebo przyszywa do ziemi
tysiącem ściegów i dreszczów, -
I wszystko psuje się, paczy,
cieknie, zgnilizną broczy,
lecz nie na zawsze, z rozpaczy -
ale na krótko, z rozkoszy.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
ilustracja:
http://monik83.blog.interia.pl/?pack=7
Mmm:) A mnie się jesień od tysiącleci kojarzy z miłością "ale" - taką - "na krótko, z rozkoszy":P
OdpowiedzUsuńWiem :)))
OdpowiedzUsuńWiem że wiesz:* Cóż robić /bezradna/ Kismet i tyle.
OdpowiedzUsuńTwoja Sinuhe:)