Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

niedziela, 14 listopada 2010

"Na zwierciadle zamarzłego stawu" René Char




Kocham cię,
Zimo o wojowniczych ziarnach.
Teraz twój obraz lśni
Tam, gdzie pochyliło się jego serce

René Char

Zaciekłość i tajemnica (Fureur et mystére)
Wspólna obecność. Warszawa 1981

ilustracja: Marek Langowski "Anielskie odbicie"
 http://artyzm.com/artysta.php?id=1888&page=4

4 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się ilustracja tu przedstawiona.
    Ostatnio moja głowa jest nabita takimi obrazami i...uczuciami.
    Kocham wszystkie pory roku.
    Każda z nich posiada swoiste piękno, ale tą najbardziej ukochaną jest wiosna.
    Pominę tu wiosenne kolory, które z pewnością przyprawiają o wspaniały zawrót głowy, a wspomnę jedynie o potędze życia, które o tej porze roku odradza się na świecie.
    Póki co, to czekam na zimę.
    Wczoraj podczas przejażdżki rowerowej, widziałem jej pierwsze symptomy w postaci białych wzgórz w mojej okolicy.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie zdałam sobie sprawę, jak ja kocham sformułowanie "Tam, gdzie..." ;) Od czasu Bergmana, jego cudownych poziomek. Wiesz, kiedy tak patrzę na kwitnące za mym oknem stokrotki... W Listopadzie!!!... Sama zaczynam tęsknić do typowej jesieni i zimy, zwłaszcza zimy. Parę dni temu, koło drzew szalały chmary komarów, to nie jest normalne. Z drugiej jednak strony, zmienia się nam globalny klimat, to stąd te anomalie. Poza tym natura próbuje coś odreagować, nas-odreagować, to, co robimy źle albo czego w ogóle nie robimy. To się nam odbije czkawką, dzisiaj dwu metrowa fala w Belgii, potem zatopiona całkowicie Wenecja a na końcu... Ech :(
    Ale mniejsza z czarnowidztwem. Wróciłam z nową szatą bloga, zapraszam zatem jak będziesz miała czas i ochotę, no i pozdrawiam cieplutko :) :****

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Sad! Ta ilustracja, to obraz Marka Langowskiego- ma piękne, zachwycające obrazy. Nie dziwię się, że kochasz wiosnę- też ją uwielbiam, czaruje mnie także dojrzałe lato i piękna złota polska jesień:D. Nie znoszę TYLKO LISTOPADA! :( Połowa tego miesiąca jest już za nami. Mam nadzieję, że wkrótce PANI ZIMA przykryje swoim białym, czystym puchem te szarości, rdzę i nagość drzew ;P Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Basieńko:*** Bardzo już tęsknię do zimy (szybciej nadejdzie wiosna ;P*), przyjdą wyże i nastrój nam wszystkim poprawią! Zaraz zajrzę na Twój blog i będę podziwiać :***

    OdpowiedzUsuń