Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

poniedziałek, 29 listopada 2010

„Życie” M. Pawlikowska- Jasnorzewska



Życie jest tak gwałtowne! Przerywa, nie słucha,
napada, krzyczy, tupie, męczy, zmienia maskę,
że aż sen ma gorączkę, śpiąc w różowych puchach
i bladym skrzydłem mocno bije o posadzkę.

Potrzeba tylko słowa, tylko gestu, listu,
by się złote pierścienie wygięły, skręciły,
by spłonęły tęsknoty, jak suknie z batystu,
i pękło serce z wielkiej słabości i siły.


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska



ilustracja Leonid Afremov "Złote promienie"
http://leonidafremov.deviantart.com/gallery/?offset=24

1 komentarz:

  1. I co najdziwniejsze, zazwyczaj kończy się wtedy, kiedy zaczniemy się nim cieszyć... Bywa zmienne jak pogoda, nieodgadnione, chimeryczne. Ciągle wystawia nas na próbę.

    Pozdrawiam serdecznie, cieplutko :) :**

    OdpowiedzUsuń