Odnalazły się marzenia
które włożyłem kiedyś
do dziurawej kieszeni
gdy noc
wielka wrona
leciała do rzeki przejrzystej-dobrej
Tamtej nocy
nietoperze pożarły wszystkie gwiazdy
białe motyle
zostały tylko czarne motyle
Prawda była wtedy jak księżyc
toczący się po gładkim zwierciadle
przez cztery tygodnie
Odnalazły się marzenia
gruby kij dębowy.
Edward Stachura
ilustracja: z albumu Basi:*
Ha! Czyli jest nadzieja! Muszę się tylko zaopatrzyć w gruby kij dębowy na nietoperze:P
OdpowiedzUsuńPS. Osobiście preferuję kolorowe motyle:)
Zawsze jest nadzieja! Nawet o tym post na Spokojnym popełniłam :)
OdpowiedzUsuń