Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

wtorek, 28 września 2010

"Astry" Adam Asnyk



Znowu więdną wszystkie zioła,
Tylko srebrne astry kwitną,
Zapatrzone w chłodną niebios toń błękitną.
Jakże smutna teraz jesień,
Ach, smutniejsza niż przed laty,
Choć tak samo żółkną liście. Więdną kwiaty,
I tak samo noc miesięczna
Sieje jasność, smutek, ciszę
I tak samo drzew wierzchołki wiatr kołysze.
Ale teraz braknie sercu
Tych upojeń i uniesień,
Co swym czarem ożywiały smutną jesień.
Dawniej miała noc jesienna
Dźwięk rozkoszy w swoim hymnie,
Bo anielska, czysta postać stała przy mnie.
Przypominam jeszcze teraz
Bladej twarzy alabastry,
Krucze włosy, a we włosach srebrne astry.
Widzę jeszcze ciemne oczy
I pieszczotę w ich spojrzeniu
Widzę wszystko w księżycowym oświetleniu.

3 grudzień 1879



Adam Asnyk

2 komentarze:

  1. Astry zawsze kojarzą mi się z babcią:) Kochała te kwiaty i miała ich pełen ogródek. Kiedy zaczynały kwitnąć, to wiedziałam, że kończą się wakacje:)
    Astry to mój pierwszy kalendarz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A Asnyk cudnie o tych kwiatach pisał i o jesieni, której czar mija wraz z naszym wiekiem...

    OdpowiedzUsuń