Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

piątek, 17 września 2010

"Bezdomni ci co chcą" Wojciech Bellon


Bezdomni ci co chcą być z sobą
recepcje ich znają w hotelach
a kawiarniane dymy prószą im skronie
i ciągle coś nie tak gdy telefon się kończy
zanim zacznie się rozmowa
kiedy myśli milkną choć jeszcze
nie padło słowo
Moja ty na kilometrów wiele
telefoniczna miłości
Moja ty co miesiąc co kwartał co rok
przyjdzie on inżynier
w butach wyglansowanych
przyjdą dzieci rezolutne
estetycznie ubrane
przyjdzie dzień
w którym poznać nie będę cię mógł
bo przez telefon powiesz mi
ta pani już tu nie mieszka
wiem nasionka swe sialiśmy
w doniczkach
kolegów różnych sobą bawiąc
w domu który na godzinę
w hotelu
i w knajpach co nas przygarniały
więc idź mówię
do odłożonej słuchawki


Wojciech Bellon

1 komentarz:

  1. To nie jest o Miłości. To jest o ...tych, którzy nie potrafią znieść samotności, bo nie są w stanie przebywać dłużej w jednym pomieszczeniu sami ze sobą. Sami siebie nie znają, nie widzą albo nienawidzą.

    Biedacy trwający w erzac, cholera, nie życiu...

    OdpowiedzUsuń