Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

piątek, 3 września 2010

"Skóra" Małgorzata Hillar


Codziennie szukam siebie
ja obcy sobie człowiek
uległy barwom
dźwiękom
ciszy

Podporządkowany swoim oczom
i rękom
które wzrusza
miękkość ptasiego pióra

Codziennie siebie szukam

Gdy jestem już blisko
staję nagle bezradna
nad żółtym mleczem
napotkanym po drodze

Myślałam
może kiedy przyjdziesz
odszukam siebie

Ale zanurzona
w twoich dłoniach
znalazłam tylko
własną skórę



Małgorzata Hillar




ilustracja: William Whitaker " The Recorder"
http://www.klub.senior.pl/sztuka-kulturoznawstwo/t-kobieta-w-sztuce-obrazy-rzezby-wiersze-page15-3972.html

3 komentarze:

  1. Poszukiwanie samej siebie jest tym, co nas wyróżnia spośród tłumu bezimiennych ludzi. Ciekawy tytuł dla wiersza. Ja najchętniej zrzuciłabym własną skórę, uwiera mnie materialność :/

    Pozdrawiam cieplutko :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też kiedyś uwierała, dopóki jej nie zaakceptowałam. Takie uznanie własnej cielesności daje równowagę wewnętrzną, człowiek przestaje się miotać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe w którym okresie swego życia napisała ten wiersz.
    Jej życiorys to jedno wielkie MEMENTO dla takich idiotek jak Ona, ja i nam podobne.
    Paskudnie to brzmi, ale jestem Jej wdzięczna, że zmarnowała 20 lat swojego życia na czekanie i na rozpacz. Wciąż o tym pamiętałam. Okropne ale prawdziwe.
    Dlatego podejrzewam, że napisała ten wiersz w ciągu tych 20 lat piekła, kiedy mogła innemu mężczyźnie podarować tylko ..."skórę".

    OdpowiedzUsuń