Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

niedziela, 24 października 2010

*** [Ani bogów, ani modlitw!] Ivo Andrić

Ani bogów, ani modlitw!
A przecież czasami słyszę
szept modlitewny we mnie.

Moje dawne, wciąż żywe pragnienie
odzywa się skądś z głębi
i po cichutku szuka miejsca
gdzieś w bezkresie ogrodów rajskich.

Tam znalazłbym wreszcie to,
czego daremnie szukałem tutaj:
przestrzeń bez granic, otwarty widnokrąg,
odrobinę wolnego oddechu.

Belgrad, 1973
Ivo Andrić




ilustracja:
z http://meteorologiaonline.republika.pl/atmosfera.htm

5 komentarzy:

  1. Kolejny wspaniały wiersz, znowu się rozmarzyłam. Dziękuję. Nawet nie wiesz jak mocno do mnie przemawia razem z tym obrazem :) :**

    Pozdrawiam cieplutko :) :**

    OdpowiedzUsuń
  2. :*** Domyślam się Basieńko, bo do mnie też PRZEMÓWIŁ!!!

    Buziaczki Tobie ślę:***

    OdpowiedzUsuń
  3. Ps: Ja wiem o meteorze - żeby nie było ;) Ale sprawa nad którą deliberowałam z Wiktorią na FB, dotyczy czegoś zupełnie innego. Obiektu widzianego przez NASA nie mogło z racji rozmiarów, odległości i pory dnia widzieć tysiące mieszkańców Brukseli. Każdy kto tak twierdzi maskuje, ukrywa coś. Zwłaszcza że mój pape widział na ekranie TV, to coś i widział, jak błyskawicznie to zniknęło. Najpierw wisiało nieruchomo, potem fruuu! My nie mamy czegoś takiego (my czyli ludzie), chyba że to jakiś tajny projekt wojska, któremu zaprzeczają, bo musisz wiedzieć, że tuż po zabierali głos, dementowali, że to nic od nich. Mnie jednak bardziej zastanawia to, że obradował na ten temat parę godzin później Europarlament, a Oni nie zajmują się pierdołami. To Oni żądali od armii odtajnienia raportów z lotnictwa, ale armia szła w zaparte. Ja wierzę papie, który to widział, za to nie wierzę nikomu innemu, bo na świecie o tym o czym piszę nie ma na chwilę obecną ani jednej informacji. I tyle. Proszę, kochana, nie myl mojego uporu z niewiedzą o meteorku ;) :**

    Pozdrawiam cieplutko :) :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Już teraz wiem wszystko- byłam zasugerowana naszą wcześniejszą dyskusją, dlatego mogło to wyglądać dziwnie, bo ja kontynuowałam Twoją prośbę o te stronki :)))) Przepraszam, że nie zauważyłam zmiany tematu, a właściwie wcięłam się w temat nie na temat;P*** A najlepsze było to, że wyszło przy okazji parę numerów zupełnie odlotowych:))) Wyślę Ci maila na FB z wyjaśnieniem :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ten wiersz po serbsku:

    Ni bogova ni molitava

    Ni bogova ni molitava!
    Pa ipak biva ponekad da čujem
    Nešto kao molitven šapat u sebi.

    To se moja stara i večno živa želja
    Javlja odnekud iz dubina
    I tihim glasom traži malo mesta
    U nekom od beskrajnih vrtova rajskih,

    Gde bih najposle našao ono
    Što sam oduvek tražio ovde:
    Širinu i prostranstvo, otvoren vidik,
    Malo slobodnog daha.

    Czy mogłaby Pani napisać, kto przetłumaczył go na polski i w jakiej książce został opublikowany?
    Pozdrawiam serdecznie,
    Miłosz Waligórski

    OdpowiedzUsuń