1
Jesień nasza trwa niezmiennie
Lecą liście, krwawe liście
z drzew naszego świata...
Jesień nasza jakże długa!
Aż serce więdnie - -
Mgłę krakowską, szron warszawski
w każdym czuję ścięgnie,
w każdym nerwie - wiosno, łaski!
2
Spodziewałam się, jesieni,
że mi świat odmienisz -
- lecz ty wzdychasz: ach, nie wcześniej,
jak za jakie kilka wrześni - - -
Módlcie się więc za mną, liście,
szeleszczące powłóczyście -
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz