Spójrz czystymi oczyma
przynajmniej ty!
Na drzew wyniosłe słupy nieprzekupne;
na wodę wygiętą jak ramię,
które świadczy i które nie kłamie;
na piach, który deptany coraz nowym śladem
codziennie umiera za prawdę...
Zwykłą, powszednią, wszystkim oczywistą,
nie głoszoną przez mędrców czy ewangelistów...
Wstyd pali mnie i za gardło trzyma:
spójrz czystymi oczyma
przynajmniej ty!
Kazimiera Iłłakowiczówna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz