Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

niedziela, 3 października 2010

"Biesiadna pieśń - Drinking song" William Butler Yeats

Biesiadna pieśń

Usta napełnia wino,
Oczy przepełnia miłość -
Nic więcej wiedzieć nie trzeba,
Potem starość i droga do piekła lub nieba.
Zanurzam usta w kielichu,
Patrzę na ciebie i wzdycham

Drinking Song

Wine comes in at the mouth
And love comes in at the eye;
That's all we shall know for truth
Before we grow old and die.
I lift the glass to my mouth,
I look at you, and I sigh.


WILLIAM BUTLER YEATS
tłumaczenie: Janusz Uhma



ilustracja: "Droga do nieba" Emil Skowron
http://www.digart.pl/

4 komentarze:

  1. O ile istnieje reinkarnacja, to musiałam być kiedyś irlandzkim żeglarzem! Osobiście stawiam na pirata-żeglarza! /lol/ Kocham poezję Yeatsa i kocham Irlandię!
    Kiedyś przeczytałam (i to chyba nawet u Miłosza) że gdyby Yeatsowi odjąć jego irlandzkość, to by go jako poety nie było. Byłby nikim. Jednym z wierszokletów.
    Nie spodobało mi się to! Bardzo mi się to nie spodobało! I kompletnie się z tym nie zgadzam!!!

    Yeatsa czuję każdą komórką ciała! Więc? Albo reinkarnacja. Albo Nobliści też się mylą i czasami wyłażą z nich małe, wredne duszyczki pełne osobistych ans, urazów i uprzedzeń! (O ile to był Miłosz /myśli/ hm...)

    Twoja wredna duszyczka:*
    (choć niemała /lol/)

    OdpowiedzUsuń
  2. Yeats mnie również przekonuje :D*** Co do słów Miłosza(?) sądzę, że każdego poetę kształtuje własna ojczyzna i kultura narodu z którego się wywodzi. Gdyby odjąć Mickiewiczowi, czy nawet Miłoszowi jego polskość też staliby się zwykłymi poetami, bo dusza każdego poety chociaż w części należy do jego ojczyzny :))) I każdy z tych poetów pisał o ojczyźnie, o troskach i problemach swojego narodu, o jego tęsknotach i także o przywarach, dopiero potem była miłość i zastanawianie się nad sensem bytu, czyli wiersze uniwersalne :)

    Tu przypomina mi się wiersz Wisławy Szymborskiej pt. "Niektórzy lubią poezję".:***

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że spodobał się Pani mój skromny przekład Yeatsa. Znaczy, że nie zniszczyłem oryginału.
    Tylko drobna uwaga - warto poinformować o tym autora (jeśli to możliwe). Przecież dla niego to tylko radość.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Szanowny Panie Januszu! Z wielką przyjemnością poinformowałabym Pana, ale tam, skąd (prawdopodobnie z bloga innego fana poezji- niestety nie pamiętam, bo od wielu miesięcy gromadzę wiersze...)ściągałam Yeatsa oprócz podpisu nie było żadnych więcej informacji. Uważałam więc, że jeżeli podpiszę tłumacza, jak jest ogólnie przyjęte, będzie to wystarczające. Przepraszam, ale nawet teraz, szukając jakiegoś e-mail do Pana, nie znalazłam adresu, na który mogłabym wysłać informację i odpowiedź.

    Rzeczywiście wiernie i pięknie przetłumaczył Pan "Biesiadną pieśń". Jestem zaszczycona, że "przywędrował" Pan tutaj, w moje skromne progi. Dziękuję za uwagi.

    OdpowiedzUsuń