Nie ukrywam, że Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jest moim poetyckim idolem. Myślę, że nie muszę nikomu przybliżać Jej sylwetki. Na tym blogu podzielę się z Wami Jej wierszami, bo są piękne. Znajdziecie tutaj też wiersze innych poetów. Wszystkie, które lubię i mają dla mnie znaczenie.

sobota, 16 października 2010

***[Nie trzeba być komnatą...] Emily Dickinson

Nie trzeba być komnatą - aby w nas straszyło -
Lub nawiedzonym domem -
Nie ma wnętrz straszniejszych niż mózgu
Korytarze kryjome -

Ileż bezpieczniej - o północy
Ujrzeć upiora przed sobą -
Niż spojrzeć w twarz własnym - wewnętrznym -
Pustkom i chłodom.

Prościej gnać przez widmowe opactwo,
Gdy hurgot głazów nas goni -
Niż stanąć z sobą do walki -
Bez broni -

Własne Ja - gdy się zaczai
Za samym sobą -
Przerazi bardziej niż morderca
W pokoju obok.

Ciało - wyciąga rewolwer -
Drzwi ryglują trzęsące się ręce -
Przeoczając potężniejsze widmo -
Lub nawet więcej -

Emily Dickinson

Tłum. Stanisław Barańczak


ilustracja ze strony:
http://radioman.wordpress.com/2007/10/03/071003/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz