"Mów, dziwaczny kochanku, czy mam zalet dużo?"
Bądź piękna i milcz, błagam! Moją duszę nużą
Wszystkie cechy prócz zwierząt antycznej pogody.
Ty, która mnie kołyszesz gwoli snu osłody, -
Potępieniec się wzdraga przed wspólną podróżą,
Serca czarnym sekretom wyznania nie służą,
Wstrętne mu namiętności i sprytu dowody.
Kochajmy się łagodnie. Mroczny Amor młody
Napina łuk fatalny - już się nieba chmurzą...
Znam jego arsenału potępieńcze płody:
Zbrodnia, zgroza, szaleństwo! O bledziutka różo!
Ciebie, jak mnie, zwarzyły już jesienne chłody...
O moja taka blada, taka zimna Różo!
Charles Baudelaire
ilustracja z:
http://teatr-panny-rieke.blog.onet.pl/
OoO! Dekadent, skandalista i "poeta przeklęty" w wydaniu soft & light!
OdpowiedzUsuńNonono! Signe jednak miała rację, że warto się nim zainteresować:)
Ale tyko wtedy, gdy mam odpowiedni nastrój :)))
OdpowiedzUsuń